Kolejny dzień zaczął się dla wszystkich taki sam jak każdy. Jednak Jessica postanowiła że musi się komuś wyżalić . Nie potrafiła już dłużej w sobie tego tłumić . Potrzebowała rady , osoby która jej pomoże w tej trudnej dla niej chwili . Zadzwoniła Do Niny .
- Cześć Nina - zaczęła
- Hej Jessie
- Nina , może wpadniesz dzisiaj do mnie ?
- No jasne . A co na to twoja mama ?
- Oczywiste że pozwoliła . To może na 13 ?
- No dobra . to do zobaczenia .
- Pa .
Po tym telefonie Jessica trochę się ucieszyła . O równie zaplanowanej przez dziewczyny godzinie po domu rozległ się dźwięk dzwona do drzwi . Jessica szybko pobiegła otworzyć . Jej brat Mike spał jeszcze po wczorajszym melanżu . Nie chciała żeby się obudził . Zapraszając dziewczynę do środka zauważyła na jej twarzy zdziwienie a zarazem zachwyt . Nic dziwnego Jessica mieszkała w dużym domu bogato ozdobionym i współcześnie umeblowanym .
- Ale tu ślicznie - powiedziała Nina wchodząc do pokoju Jessiki . Jej pokój mieścił się na piętrze . Był w kolorze fioletowym . Duże łóżko wyściełane białą pościelą robiło wrażenie . Obok toaletka z fioletowymi kwiatkami na drzwiczkach , wieszak na torby , biurko a na nim laptop , komoda a na niej kilka zdjęć . Na ścianie fotografie Marilyn Monroe . A na środku dwa duże białe fotele w kształcie pufy .
- A gdzie ty masz ubrania ? - zapytała się Nina .
Ze śmiechem Jessica otworzyła drzwi do dużej garderoby . Nina zaniemówiła .
- To co robimy ? - zapytała Nina
- pogadamy ? - odpowiedziała z zapytaniem Jessica
- Ok . o czym ?
Nina bardzo różniła się od Laury - najlepsza koleżanka a zarazem przyjaciółka Jessiki . Dziewczyny uważały się za siostry . Zawsze miały bardzo dobry kontakt . Postanowiła że pojedzie w niedziele do Laury i to jej wszystko opowie .
- To czym się interesujesz ? - zmieniając plany Jessica postanowiła bardziej poznać Ninę
- Bardzo lubię czytać książki , można odpocząć od świata , od problemów .Uciec od szarej otaczającej nas rzeczywistości .
- To bardzo fajnie . - odpowiedziała Jessica , która nie przepada za czytaniem .
- A ty czym ? - zapytała Nina
- Ja ? Lubię .... sport . - po dłuższym zastanowieniu odpowiedziała Jessica .
Dziewczyny można powiedzieć ze się polubiły . Dając sobie po buziaku w policzek pożegnały sie .
- Mamooo ! - krzyknęła Jessica po wyjściu Niny
- Jestem w kuchni ! - odkrzyknęła mama
- Mamo zawieziesz mnie jutro do Laury . Prosze mamo .- dziewczyna błagała mame . Gdyż wiedziała ze ma ona dużo obowiązków .
- Kurcze , Curuś , nie wiem czy bede miała czas . Nie bardzo . Może w następny tydzień ?
- dzięki . Pojadę autobusem . - odparła niezadowolona Jessica .
- to trochę daleko - zastanawiała sie mama .
Laura została w szkole w dawnej miejscowości w której mieszkała i Jessica . Dziewczyna bardzo często musi się przeprowadzać do innego miasta . Dlatego nie może znaleźć przyjaciółki . A Laura była inna .
- Mamoo . Nie jestem już dzieckiem .
- Pomyśle . - odpowiedziała mama zaczynając kroić marchewkę .
- I tak pojadę , czy tobie sie to podoba czy nie . Nie jestem głodna . cześć .
- A może by tak troszkę grzeczniej .
Jessica uciekła na górę i zamknęła sie w pokoju puszczając na ful Pezeta i przeglądając Facebooka oraz gg , postanowiła skontaktować się Laurą która nie odbiera telefonu .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz